Zanikający
obyczaj
Popularny
niegdyś bożonarodzeniowy zwyczaj - kolędowanie z gwiazdą, szopka czy
turoniem należy dziś do rzadkości i spotykany jest najczęściej we wsiach,
głównie południowej Polski.
Obchody kolednicze znane były w całej Europie, a ich początki sięgaja
średniowiecza. W Polsce pierwsze zapisy o nich sięgają XVI wieku, lecz
zwyczaj ten prawdopodobnie praktykowano już wcześniej.
Grupki kolędników we wszystkich regionach Polski chodziły od drugiego
dnia świąt Bożego Narodzenia do świeta Trzech Króli (6 stycznia), a
niekiedy przez cały okres karnawału.
Kolędnicy różnili się przebraniem, repertuarem odgrywanych scen i akcesoriami.
Jedni pukali do drzwi prowadząc żywe zwierzeta, inni przychodzili z
gwiazdą lub szopką, niektórzy z turoniem, konikiem, bocianem i kozą.
Na scenie szopek odgrywano jasełka czyli przedstawienie o narodzeniu
Chrystusa, kolędujący z gwiazda śpiewali bożonarodzeniowe pieśni, a
tzw. Herody odgrywały przedstawienie o Bożym Narodzeniu i królu Herodzie.
Wizyty kolędników były wielką atrakcją dla mieszkańców wsi. Ci, którzy
hojnie ich podjeli, byli wychwalani w rymowankach i piosenkach, jeśli
jednak zapomnieli o datku, kolędnicy wyśmiewali ich skąpstwo, niegospodarność,
a także... brzydotę ich córek.
Choinka
Jest cicho. Choinka płonie.
Na szczycie cherubin fruwa.
Na oknach pelargonie
blask świeczek złotem zasnuwa,
a z kąta, z ust brata, płynie
kolęda na okarynie.
Wielu
z nas z lat dzieciństwa pamięta zielone, pachnące lasem drzewko rozświetlone
migotliwymi ognikami świeczek, strojne w bombki i ozdoby, w papierowe
łańcuchy, jeże i koszyczki własnoręcznie robione, z gwiazdą betlejemską
na wierzchołku.
Wraz z pojawieniem się w naszych domach choinki zaczynały się kolejne
święta Bożego Narodzenia - najpiękniejsze ze wszystkich rodzinnych
uroczystości. Tak jest i dziś, choć prawdziwa, zieloną choinkę często
zastępują plastikowe drzewka, oplecione siecią elektrycznych lampek,
obwieszone kulami standardowych, szklanych świecidełek i obsypane
puchem sztucznego śniegu. Ale wciaż jest choinka nieodzownym elementem
świąt Bożego Narodzenia, wnoszącym do naszych domów nastrój spokoju,
szcześcia i radości.
|
Coś
dla dzieci - Jak przyjąć św. Mikołaja....
Święty
Mikołaj jest bardzo zapracowany. W okresie świąt nie ma czasu przygotować
sobie jedzenia. Dlatego przed zaśnięciem należy przygotować dla niego
poczćstunek. Święty
Mikołaj jest znanym łakomczuchem. Najbardziej lubi maślane ciasteczka,
czekoladę i mleko (może być kakao). Przygotowane smakołyki należy pozostawić
na stole w kuchni na noc. Taki poczęstunek wzmocni Świetego
Mikołaja, a Wasz dom zapamięta jako gościnny i pełen ciepła.
Nie
można zapominać o mikołajowych reniferach. Najlepiej przygotować dla
nich wiązkę siana. Renifery uwielbiają także jabłka. Ich poczęstunek
również można pozostawić w kuchni (Święty
Mikołaj zapewne im go zaniesie) albo na balkonie lub w ogrodzie (wtedy
same go znajdą).
Prośba
zarządu
Drodzy nasi członkowie Zjednoczenia Polskiego – prosimy Was o informowanie
o zmianach adresów.
Po każdym wysłaniu poczty - powraca do naszej skrytki pocztowej co
najmniej jeden list. Zazwyczaj więcej.
Ostatnio powróciły listy adresowane do pp. Zimnych (poprzednio mieszkających
w Espoo) oraz do Katarzyny Łukasiuk (w Kuopio). Może ktoś z Was zna
ich nowe adresy? Jesli tak, prosimy o poinformowanie kogokolwiek z
zarządu o ich nowych adresach.
Wiesci
z sieci....
Dociera do nas wielka ilość próśb o pomoc finansową, o znalezienie pracy,
o znalezienie mieszkania, o umożliwienie studiów ... itd itp. Nie jesteśmy
w stanie zamieszczać tutaj, w biuletynie, tych wszystkich listów.
Poniżej niektóre, w skrócie:
* Albina Hakkarainen mieszkająca w Kivenlahti tel. 050 4615032 poszukuje
opiekunki do dziecka od połowy kwietnia do co najmniej końca czerwca
we wszystkie robocze dni od 7-7.30 do ok 15.
* Ewa i Władysław CZAPLA, ul. Gojawiczyńskiej 5, 33-100 Tarnów, woj.
Małopolskie, POLSKA, ewaczapla21@wp.pl
proszą o przysłanie czegokolwiek z odzieży używanej, zabawek, żywności.
* Marta Fortecka, studentka Filologii Rosyjskiej Uniwersytetu Helsinskiego,
żeby dokończyć studia potrzebuje - i poszukuje pracy, jakiejkolwiek.
Potrafi prowadzić dom i nie boi się ciężkiej pracy. Zna biegle angielski
i rosyjski, podstawy niemieckiego i włoskiego oraz w bardzo podstawowym
stopniu fiński. Pracowała m.inn. jako nauczycielka, wychowawca na koloniach,
przewodnik turystyczny, opiekunka starszych osób w agencji pielęgnacyjnej,
kelnerka, recepcjonistka w hotelu, sekretarka, tłumacz, organizator
imprez kulturalnych i sportowych...
fortecka@mappi.helsinki.fi
|